Zaburzenie wchłaniania witaminy B12 u border collie
Do Twojego domu przybywa od dawna wymarzony szczeniak border collie. Wszystko układa się jak należy: psiak rośnie jak na drożdżach i z każdym dniem w coraz większym stopniu staje się radością Twoją i pozostałych domowników. Idylla trwa jednak tylko do czasu…
Po ukończeniu przez szczenię szóstego miesiąca życia zaczynasz dostrzegać, że z Twoim czworonożnym przyjacielem zaczyna dziać się coś złego. Piesek traci apetyt i chudnie, coraz częściej cierpi na przewlekłe biegunki. Dochodzisz do wniosku, że zapewne Twojemu podopiecznemu przestała służyć serwowana mu karma. Zmieniasz ją na inną, polecaną przez znajomych lub weterynarza, ale to wcale nie rozwiązuje problemu. Co gorsza, prędzej czy później dostrzegasz na skórze Twojego psa niewielkie skaleczenie. “Pewnie zadrapał się gdzieś na spacerze. To nic takiego” – myślisz. W chwili jednak, w której dostrzegasz, że z pozoru niewielka ranka niewspółmiernie krwawi i nie da się tego skaleczenia w żaden sposób zatamować, ogarnia Cię przerażenie.
“To na pewno moja wina! Co robię źle? Czy mój piesek umrze? Jak mogę mu pomóc, skoro nic nie działa?” Takie i podobne pytania, poprzedzone powyższym opisem problemów zdrowotnych, regularnie pojawiają się na forach, poświęconych owczarkom szkockim. Chcielibyśmy uspokoić wszystkich, czytających niniejszy wpis opiekunów border collie, mierzących się z opisywaną sytuacją i poszukujących odpowiedzi.
Po pierwsze – nic z tego, co się dzieje, nie jest winą ani Waszą, ani Waszego futrzanego przyjaciela. Po drugie – z opisywanej sytuacji istnieje wyjście, a do jego znalezienia wystarczy jedynie odrobina wiedzy, której dostarczymy Wam w tym artykule. Po trzecie – jeśli wdrożycie zalecane przez nas środki, Wasz przyjaciel nie tylko nie umrze, ale także szybko wróci do zdrowia i pełnej sprawności!
Wszystkie opisywane wyżej objawy są bowiem skutkiem jednej, dobrze poznanej przez naukę choroby, jaką jest dziedziczne zaburzenie wchłaniania witaminy B12 u border collie. Weterynaria opracowała skuteczne metody pomocy psom, dotkniętym tym problemem.
Na czym polega dziedziczne zaburzenie wchłaniania witaminy B12 u border collie?
Jest to choroba genetyczna, dotykająca nie tylko owczarki szkockie, ale wszystkie psy w ogóle (na marginesie dodamy, że to samo schorzenie występuje u wszystkich ssaków, w tym również u ludzi). U borderów schorzenie to występuje jednak nieco częściej, niż ogólnie w populacji psów. Inną rasą, u której częściej pojawiają się zaburzenia wchłaniania witaminy B12 o podłożu genetycznym, są beagle.
Dlaczego problemy z wchłanianiem witaminy B12 mają nieproporcjonalnie często akurat te dwie rasy? Każda stworzona przez człowieka psia rasa powstała w procesie hodowli selektywnej. Podstawowym założeniem takiej hodowli jest dobieranie do rozrodu osobników o pożądanych cechach – a więc osobników reprezentujących wąską pulę genową. Jeśli w takiej puli oprócz psów o pożądanych przez twórcę rasy cechach pojawią się też osobniki ze szkodliwymi mutacjami (odpowiedzialnymi za pojawianie się chorób genetycznych i wad wrodzonych) to wtedy mutacje te mają niepowtarzalną okazję do rozprzestrzenienia się pośród wszystkich osobników tworzonej rasy i “zadomowienia się” w ich genomach. Dzięki temu procesowi zmienione chorobowo geny stają się niestety dziedzictwem danej rasy psów, podobnie jak pożądane przez hodowcę cechy dobre.
Tak właśnie u beagle’ów i border collie pojawiły się i następnie rozpowszechniły mutacje, skutkujące zaburzeniami we wchłanianiu witaminy B12.
Dziedziczne zaburzenie wchłaniania witaminy B12 u border collie – podstawowe cechy charakterystyczne
Mutacja genetyczna, wywołująca tę chorobę u owczarków szkockich, dziedziczy się autosomalnie i recesywne.
Pierwsze z tych określeń oznacza, że odpowiedzialne za wadę zmutowane geny położone są na chromosomach niepłciowych. Natomiast określenie drugie, że aby u danego osobnika rozwinęła się postać kliniczna choroby, musi mieć dwie kopie zmutowanego genu, czyli musi je odziedziczyć zarówno po matce, jak i po ojcu; osobnik z tylko jedną kopią jest nosicielem, a ten, który nie ma żadnej, jest oczywiście całkowicie zdrowy.
Opisany powyżej sposób dziedziczenia wady genetycznej sprawia, że występuje ona z jednakową częstością u psów i suczek.
Zachodzi ona w genie CUBN. Koduje on białka, wchodzące w skład receptora, odpowiedzialnego za wchłanianie kobalaminy z pokarmu w jelicie biodrowym (jest ono odpowiednikiem jelita krętego u ludzi). Ten sam receptor występuje również w nerkach, gdzie bierze udział we wchłanianiu zwrotnym niektórych białek; psy cierpiące na dziedziczne zaburzenie wchłaniania witaminy B12 u border collie mogą więc cierpieć również na proteinurię (białkomocz, czyli niefizjologiczna obecność białek w moczu).
Pierwsze objawy wrodzonej niezdolności do pozyskiwana z pożywienia kobalaminy obserwuje się u border collie najwcześniej pod koniec drugiego miesiąca życia, choć najczęściej choroba staje się widoczna około szóstego miesiąca życia szczeniaka.
To, że ta choroba genetyczna nie jest widoczna już od dnia urodzenia, wynika z tego, że pierwotnie organizm psa korzysta z zapasów kobalaminy zgromadzonych w okresie życia płodowego. Ze względu na to, że szczenięctwo jest okresem szybkiego wzrostu, a więc i dużego zapotrzebowania na witaminę B12, zgromadzone w łonie matki zapasy tego związku szybko się wyczerpują.
Najistotniejszą cechą schorzenia z punktu widzenia opiekuna dotkniętego nią psa jest to, że organizm chorego zwierzęcia nie potrafi w ogóle wchłaniać witaminy B12 z pożywienia lub robi to w dalece niewystarczającym stopniu. Wywołuje to niedobór tej cennej witaminy, co z kolei powoduje rozwinięcie u psa awitaminozy. To właśnie awitaminoza witaminy B12 powoduje znaczące pogorszenie stanu zdrowia, którego symptomy opisaliśmy we wstępie do niniejszego artykułu.
Awitaminoza ta jest jednak o tyle nietypowa, że w przeciwieństwie do klasycznej postaci niedoboru nie wynika ona ze zbyt ubogiej lub skąpej diety, niedostarczającej psu właściwych ilości witamin z grupy B. Nieważne, jak bogatą w B12 karmę zafundujesz swojemu psiakowi – jego organizm nie będzie w stanie jej przyswoić! Kluczem do pokonania choroby nie jest więc zmiana czy wzbogacenie diety, ale wdrożenie specyficznego leczenia.
Zanim przejdziemy do opisu terapii, zajmijmy się najpierw wyjaśnieniem, jakie funkcje w psim organizmie pełni witamina B12. Dlaczego jest ona tak ważna do prawidłowego funkcjonowania? Jakie problemy może wywołać jej niedobór? Te tematy poruszymy w następnych sekcjach.
Witamina B12 – ogólne informacje
Witamina B12 odgrywa w organizmach wszystkich ssaków niezwykle ważną rolę. Jej odpowiedni poziom jest niezbędny dla właściwego funkcjonowania.
Jest to witamina o największej strukturze cząsteczki. Jej nazwa chemiczna to kobalamina. Określenie to związek ten zawdzięcza stanowiącym rusztowanie jego cząstek atomom kobaltu.
B12 powstaje jedynie z udziałem mikroorganizmów – organizm psa (podobnie jak człowieka) nie może wytworzyć jej samodzielnie. Dlatego właśnie musi być dostarczana z pożywieniem. Na szczęście jest to związek na tyle powszechny i występujący w tak wielu formach, że normalnie nie stanowi to problemu. Kobalaminę zawierają wszystkie produkty pochodzenia zwierzęcego. Pies, karmiony dietą typu BARF, nie powinien więc mieć żadnych problemów z jej niedoborem (o ile nie występują u niego będące tematem niniejszego artykułu problemy z wchłanianiem tej substancji). Podobnie psy, karmione przez właścicieli częściowo karmami, a częściowo przygotowywanym dla nich w domu jedzeniem.
Jako nawiasową ciekawostkę dla osób, zainteresowanych bardziej ogólnie tematem psiego żywienia i niekorzystającym z karm gotowych, podamy informację, że szczególnie wysoką zawartość B12 mają podroby (np. wątróbka). W dalszej kolejności znajdują się jaja i ryby, a także wołowina lub cielęcina. Nieco mniej witaminy mają natomiast drób czy wieprzowina.
Jeśli żywienie Twojego psa opiera się na dobrej jakości karmach ze sklepu zoologicznego, to problemy z niedoborem kobalaminy również nie powinny mieć u niego miejsca. Wszystkie gotowe karmy są bowiem tworzone pod nadzorem psich dietetyków, którzy dbają o to, by każda granulka karmy suchej i każda odrobina mokrej zawierały wszystkie niezbędne dla Twojego pupila składniki odżywcze.
B12 – jakie funkcje pełni w organizmie psa?
Witaminy z grup B pełnią te same funkcje u wszystkich ssaków. Podobnie jak komórki ludzkie, tak również i komórki psie potrzebują kobalaminy do prawidłowego wypełniania szeregu złożonych zadań.
Witamina B12:
- bierze udział w syntezie kwasów nukleinowych i krwinek czerwonych,
- odpowiada za prawidłowy przebieg wielu ścieżek metabolicznych (prowadzących do utworzenia wielu specyficznych białek, tłuszczów i węglowodanów),
- buduje osłonki mielinowe włókien nerwowych,
- wspiera syntezę ważnych neuroprzekaźników, np. dopaminy czy serotoniny,
- wpływa na układ immunologiczny,
- jest też niezbędna do uzyskania aktywnej formy kwasu foliowego (witaminy B9, niezbędnej do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego).
Powyższa lista funkcji kobalaminy w psim organizmie wymienia jedynie najbardziej podstawowe. W istocie działanie witaminy B12 w komórkach jest tak złożone, że szczegółowe opisanie wszystkich rodzajów jej możliwego wpływu na organizm wypełniłoby grube tomy. Ponieważ naszym zamiarem jest zaprezentowanie Ci podstawowej wiedzy, a nie wykładanie podstaw biochemii i biofizjologii, musimy postawić kropkę w tym miejscu.
Jakie skutki wywołuje u psów niedobór witaminy B12?
Niedobór tak ważnego związku oddziałuje na wiele układów. Wskazaliśmy już na to we wstępie do niniejszego artykułu, opisując szerokie spektrum najbardziej typowych objawów niedoboru kobalaminy w organizmie Twojego psa.
Teraz przyszedł czas na to, aby szczegółowo opisać najistotniejsze szkody, jakie niedostateczne zaopatrzenie w kobalaminę wyrządza ciału chorego na dziedziczne zaburzenie wchłaniania witaminy B12 u border collie psa.
- Problemy z układem krwionośnym – niedobór witaminy B12 wywołuje u wszystkich ssaków rodzaj anemii nazywany niedokrwistością megaloblastyczną. Objawia się ona bladością skóry (widoczną u psa po rozgarnięciu sierści), dusznościami, osłabieniem i szybką akcją serca.
- Problemy z układem nerwowym – u psa pojawić się mogą zaburzenia zmysłu słuchu, węchu i czucia, a także zaburzenia ruchu. W szczególnie ostrych przypadkach może dochodzić także do niedowładów i drętwień.
- Problemy z układem pokarmowym – to właśnie one odpowiedzialne są za utratę apetytu i spadek wagi oraz przewlekłe biegunki u cierpiącego na dziedziczne zaburzenia wchłaniania witaminy B12 u border collie psa. W miarę powiększania się deficytu kobalaminy do tych objawów mogą dojść jeszcze nudności i zaburzenia smaku, typowe jest także obrzmienie i zaczerwienienie języka.
- Problemy ze skórą – niedobór B12 może skutkować powstawaniem na skórze psa przebarwień i wypadaniem sierści.
- Problemy z układem immunologicznym – deficyty kobalaminy wywołują wyraźne obniżenie odporności, co czyni psa o wiele bardziej podatnym na choroby zakaźne.
- Problemy ze zdrowiem psychicznym – są związane z niewłaściwym funkcjonowaniem neuroprzekaźników. Niedobory dopaminy i serotoniny wywołują zaburzenia nastroju. Zaburzenia te mają najczęściej charakter depresyjny (pies robi się wyraźnie osowiały), choć zdarzają się też stany podobne do manii (zwierzę pobudzone, czasami nawet agresywne) i cyklofrenii (duża zmienność nastrojów). Mający problemy z przyswajaniem witaminy B12 border może też rozwinąć zaburzenia poznawcze (np. zapominać wyuczone komendy, mieć trudności z przyswajaniem nowych informacji).
Jak widać, niedobór witaminy B12 wpływa na pracę niemal wszystkich narządów. Czasem może to skutkować problemami w diagnostyce – duża liczba objawów oznacza niespecyficzność obrazu klinicznego. Jak rozpoznać niedobór kobalaminy u psa i nie pomylić go z innymi, podobnymi problemami zdrowotnymi? Jak rozróżnić niedobór tego związku, wywołany złą dietą, od niedoboru wynikającego z wrodzonej niezdolności do wchłaniania go z pokarmu?
Dziedziczne zaburzenie wchłaniania witaminy B12 u border collie – diagnostyka i diagnostyka różnicowa
Diagnozę tej choroby może postawić jedynie weterynarz na podstawie specjalistycznych badań.
Pierwszym krokiem do postawienia rozpoznania jest pogłębiony wywiad, w którym lekarz zapozna się ze wszystkimi, klinicznymi objawami schorzenia. Następnym krokiem jest potwierdzenie podejrzenia niedoboru B12 za pomocą badań hematologicznych.
W przypadku rzeczywiście istniejącego deficytu B12 stwierdza się w nich niedokrwistość, niewystarczające stężenie kobalaminy i kwasu foliowego. Innymi ważnymi markerami są wzrost stężeń kwasu metylomalonowego w krwi i moczu oraz hiperhomocysteinemia.
Po stwierdzeniu, że przyczyną problemów ze zdrowiem u bordera jest awitaminoza B12, weterynarz może postulować dziedziczny charakter problemu (zamiast awitaminozy wynikającej z niedoborów w diecie psa) na podstawie znanej mu charakterystyki rasy (czyli tego, że owczarki szkockie są predysponowane do tej choroby) oraz uzyskania od opiekuna informacji o występowaniu podobnych problemów u najbliższych krewnych zwierzęcego pacjenta.
Ostatecznym potwierdzeniem diagnozy dziedzicznego zaburzenia wchłaniania witaminy B12 u border collie będzie w tym przypadku neutropenia i ewentualne testy genetyczne. Ostatecznie ustalona diagnoza stanie się podstawą do wdrożenia terapii, która w przypadku tego schorzenia jest jedna.
Pozajelitowa suplementacja kobalaminy ratunkiem dla psa dotkniętego dziedzicznym zaburzeniem wchłaniania witaminy B12 u border collie
W przypadku każdej awitaminozy ratunkiem jest podanie choremu zwierzęciu związku, na którego niedobór cierpi. W przypadku uwarunkowanego genetycznie zaburzenia wchłaniania nie można uzyskać tego efektu ani dzięki zmianie diety, ani podając suplement w firmie tabletki – dostarczana w ten sposób witamina B12 nie byłaby wchłaniana w jelitach zwierzęcia. Jedynym rozwiązaniem jest więc ominięcie jelit i podawanie cennego związku w formie iniekcji domięśniowych lub podskórnych.
Suplementacja kobalaminy drogą pozajelitową stwarza możliwość uzyskania znacznej poprawy stanu klinicznego zaledwie w ciągu kilku dni, ale musi być kontynuowana przez całe życie.
Które border collie są predestynowane do tej choroby?
Te, które są obciążone wywołującą ją mutacją. Jak zidentyfikować takie psy? Przeprowadzając specjalistyczne testy genetyczne lub przeprowadzając dokładny wywiad rodzinny przed zakupem psa. Szczególną uwagę należy zwrócić na jego rodziców. Podobnymi sygnałami ostrzegawczymi mogą być też wszystkie inne, tradycyjnie wymieniane czynniki, sprzyjające mutacjom, jak np. występujący w linii rodowodowej bordera chów wsobny. Osobniki, które cierpią na dziedziczne zaburzenie wchłaniania witaminy B12 u border collie lub są jego nosicielami, nie powinny być rozmnażane.