Kupno psa to zawsze wielkie wydarzenie w domu. Najpierw następuje wybór rasy, potem hodowli border collie i wreszcie imienia. Mało kto zdaje sobie sprawę, że pies to nie tylko fajny przyjaciel, ale także wiele nowych obowiązków na najbliższe kilka lub kilkanaście lat. Tak więc przed zakupem trzeba dobrze się zastanowić, czy rzeczywiście możemy poświęcić psu tyle czasu ile potrzebuje.

Kolejną ważną kwestią jest wybór odpowiedniej rasy. Nie wszystkie nadają się do rodzin mających dzieci, mieszkających w bloku. Charakter psa trzeba dobrać do własnego trybu życia. Dla domatorów nie nadają się psy aktywne wymagające długich spacerów. Z kolei osoby lubiące biegać lub jeździć na rowerze nie powinny decydować się na psy, które cenią sobie spokój. Im lepiej właściciel i pies się dopasują, tym później będzie mniej kłopotów.

Border Collie – najinteligentniejsza rasa

To bardzo sympatyczne psy średniej wielkości o bardzo dużej inteligencji. Ich energia jest niesamowita. Z tego powodu potrzebują nie tylko długich spacerów, ale także różnych zadań do wykonania. Jest bardzo przyjazny i ufny wobec człowieka, dlatego nadaje się do rodzin nawet z małymi dziećmi. Wobec innych zwierząt w domu nie wykazują żadnej agresji, wręcz przeciwnie, są wobec nich bardzo opiekuńcze.

Historia rasy Border Collie

Początki rasy sięgają czasów antycznych, kiedy to Rzymianie dokonali podboju Wysp Brytyjskich. Przywieźli ze sobą duże i silne psy, których zadaniem było pilnowanie stad bydła i owiec. Później na wyspach pojawili się Wikingowie, ci z kolei przywieźli małe, ale szybkie i zwinne psy. Z pomieszania tych dwóch typów narodził się doskonały pies pasterski potrafiący nie tylko pilnować stada, ale także zaganiać do niego zagubione sztuki.

Nazwa rasy związana jest z pograniczem angielsko-szkockim Border Country. Natomiast określenie collie pochodzi z języka staro celtyckiego i oznacza pracujący, użyteczny.

W drugiej połowie XIX w. pasterze szkoccy i angielscy zaczęli organizować zawody psów pasterskich, collie z pogranicza okazały się bezkonkurencyjne w Sheep Dog Trials. Psy musiały nie tylko przyprowadzić owce do zagrody po wyznaczonej trasie, ale musiały także pokonać wraz ze stadem wiele ustawionych po drodze przeszkód. Pasterz mógł się z nimi porozumiewać tylko gwizdaniem i komendami słownymi.

Najsłynniejszym zwycięzcą zawodów był Old Hemp urodzony w 1893 r. i to on stał protoplastą współczesnych Border Collie. Osiągnięte przez niego wyniki są do dzisiaj trudne do pokonania.

W 1906 r. powstała Międzynarodowe Stowarzyszenie Psów Pasterskich (ISDS), które zajmowało się organizowaniem zawodów i zaczęło zakładać księgi rodowodowe dla psów pracujących. Nazwa Border Collie po raz pierwszy oficjalnie została użyta w 1916 r. Stało się to za sprawą Jeamsa Reidera, ówczesnego sekretarza ISDS, który sam hodował Border Collie i był ich wielkim miłośnikiem.

ISDS bardzo pilnowała, by psy pasterskie zachowały swój naturalny charakter psów pracujących i nie zgadzała się ani na opracowanie wzorca rasy, ani na wystawianie ich na wystawach kynologicznych. Przełom nastąpił dopiero w 1980 r., kiedy ISDS pod wpływem wielu nacisków, wyraziła zgodę na udział Border Collie w wystawach psów rasowych. Warunkiem jest jednak wcześniejsze zaliczenie prób pracy.
Border Collie poza Wyspami Brytyjskimi zdobyły popularność wszędzie tam, gdzie hodowane są owce, a więc przede wszystkim w Australii, Nowej Zelandii, Kanadzie oraz stanach Zjednoczonych.

O determinacji Anglików w utrzymaniu pierwotnego charakteru Border Collie jako psów pasterskich może świadczyć fakt, że to Australijczycy jako pierwsi ustalili wzorzec rasy w 1963 r. i wystawiali je na wystawach krajowych.

Na kontynencie europejskim Border Collie pojawił się w latach 50-tych XX w. i stąd przywędrował do Polski zdobywając coraz większą popularność.

Border Collie opis rasy

W przypadku borderów lepiej jest mówić o wyglądzie niż o wzorcu rasy. Dlaczego? To psy przeznaczone przede wszystkim do pracy, a ich wygląd jest kwestią drugorzędną. Na wystawy dopuszczane są psy o bardzo różnym umaszczeniu, od czarnego przez marmurkowy, aż do czerwonego. Ogólnie odnotowano ponad sto różnych umaszczeń i wszystkie dopuszczane są do wystaw. Warunkiem jest, by kolor biały nie był przeważający. Najpopularniejsze są bordery o umaszczeniu czarno białym, ale popularne są także inne:

  • blue merle – niebieski marmurkowy,
  • black tricolor – czarno-biały z podpalaniem,
  • chocolate merle – czekoladowy marmurkowy.

Sędziwie wystawowi mają dużą swobodę w ocenie Border Collie biorących udział w konkursie. Nawet waga i wielkość nie do końca są doprecyzowane. Pies w kłębie powinien mieć ok. 53 cm, suka trochę mniej. Waga psa powinna mieścić się między 14 a 20 kg, natomiast suki między 12 a 19 kg. Tak więc są to psy średniej wielkości.

Border Collie mogą mieć sierść krótką lub półdługą o średniej twardości, natomiast podszerstek powinien być gęsty i miękki. Na głowie, łapach i ogonie włos tworzy charakterystyczne pióra.

Sędziowie przede wszystkim oceniają sylwetkę Border Collie oraz jego chód. Sylwetka powinna być zwarta, lekka ale równocześnie atletyczna i dobrze umięśniona. Tułów powinien łagodnie opadać ku zadowi. Zakończeniem jest ogon na końcu lekko zakręcony.

Łapy bordera powinny być ustawione równolegle, dobrze wykątowane i zakończone wysklepionymi i zwartymi palcami.

Uszy Border Collie powinny być szeroko rozstawione, mogą być stojące lub lekko klapnięte. Oczy z reguły są brązowe, ale dopuszczalne są oczy niebieskie u psów o umaszczeniu marmurkowym. Odstępstwa w umaszczeniu lub kolorze oczu są dopuszczalne pod warunkiem idealnej budowy anatomicznej i charakterystycznego chodu.

Border powinien poruszać się lekko i płynnie. Łapy unosi nisko nad ziemią, porusza się na lekko ugiętych łapach przednich zawsze gotowy do skoku i szybkiego biegu.

Border Collie charakter

Border Collie uznany został najbardziej inteligentnego psa na świcie, nie dlatego, że wykonuje wyuczone komendy lub sztuczki, ale dlatego, że się nią samodzielnie i wykorzystuje w pracy.

Cały czas musimy pamiętać, że bordery to przede wszystkim psy pasterskie, których zadaniem jest pilnowanie stada i zaganianie sztuk, które chcą pójść własną ścieżką. Jako jedyne psy pasterskie nie wykorzystują do tego szczekania i kąsania. Dyscyplinę w stadzie wprowadzają za pomocą wzroku utkwionym w owcach. Niektórzy twierdzą, że jest to wzrok hipnotyzujący.

Posiadają także niezwykłą umiejętność chodzenia po grzbietach owiec. Jako lekkie i zwinne psy robią to bardzo delikatnie nie czyniąc owcy krzywdy, ale skutecznie zmuszając ją do powrotu do stada.

Podczas pracy przy stadzie bordery cały czas współpracują z innymi psami i pasterzem, od którego oczekują pochwały. To dla niej gotowe są pracować bez wytchnienia przez wiele godzin. Właściciele powinni o tym stale pamiętać. Zdarzały się przypadki, że psy umierały ze zmęczenia.

Border Collie przyzwyczajone do stałego obcowania ze zwierzętami, odnoszą się do nich bardzo przyjaźnie i na spacerach nie wywołują awantur z innymi psami, dla właścicieli psów w mieście to bardzo duży komfort.

Bordery nie nadają się jako psy stróżujące, w ich instynkt nie jest wpisana ani obrona terytorium, ani agresywność.

Stała gotowość i chęć do pracy oraz bardzo duża wytrzymałość sprawia, że psy tej rasy wykorzystywane są do poszukiwania osób zasypanych przez lawiny oraz znajdujące się pod gruzami. Wykorzystywane jest także w wykrywaniu narkotyków.

Inteligencja borderów sprawia, że są idealnymi przewodnikami osób niewidomych i chorujących na padaczkę. W tym ostatnim przypadku potrafią wyczuć zbliżający się atak i ostrzec wcześniej podopiecznego.

Pogodny i łagodny charakter Border Collie oraz jego wesołe usposobienie sprawiają, że są idealnymi psami do dogoterapii, zwłaszcza z dziećmi autystycznymi, z zespołem Downa lub z porażeniem mózgowym.

Border Collie wychowanie

Choć Border Collie jest psem z natury przyjaznym i wesołym, to wcale nie jest łatwo go wychować. Zdecydowanie nie powinny kupować go osoby, które nie miały wcześniej do czynienia z psami. Border potrafi być uparty i na niedoświadczonym właścicielu wymuszać określone zachowania.

Jego energia ma tak duże pokłady, że potrafi być psem bardzo absorbującym, ciągle domaga się nowych zadań, a za ich wykonanie pochwały. Właściciel od początku powinien ustalić granice zrozumiałe dla psa. Ich wyznaczanie powinno przebiegać stopniowo w formie zabawy. Używanie wszelkiego rodzaju metod opartych na agresji jest niedopuszczalne, przede wszystkim nie przyniosą efektów, spaczą naturalny charakter psa, dodatkowo mogą zrodzić niekontrolowane zachowania agresywne.

Najczęściej kupujemy szczeniaka w wielu 7-iu tygodni i od początku należy wyznaczać mu określone granice. Musi wiedzieć, kiedy jest czas zabawy, a kiedy odpoczynku. W tym okresie nie jest to trudne, ponieważ większość czasu szczeniak przesypia. W tym czasie szczenię nie kontroluje jeszcze funkcji fizjologicznych, więc najlepiej wyprowadzać go zaraz po przebudzeniu. Najpierw załatwia swoje potrzeby, a potem przychodzi czas na zabawę. Wystarczy kilka minut. Szczeniak zacznie kojarzyć spacer nie tylko z siusianiem i kupką (koniecznie trzeba ją sprzątnąć), ale także z zabawą i bliskim kontaktem z właścicielem.
W miarę dorastania szczeniaków ilość spacerów zostaje ograniczona do trzech. Ranny może być krótszy, ale popołudniowy i wieczorny powinny Border Collie zapewnić odpowiednią ilość aktywności.

Od początku pies powinien mieć swoje miejsce położone z dal od domowego zgiełku. Najlepszy jest psie legowisko kupione w sklepie lub miękki koc. Od początku trzeba uczyć szczeniaka, że jest to miejsce jego wypoczynku, na które wędruje po intensywnym spacerze lub zabawach w domu. To także nauka wyciszania się psa. Trzeba pamiętać, że bordery są niezmordowane, ale dla własnego dobra muszą nauczyć się wypoczywać. Niektóre bordery uwielbiają wypoczywać w pobliżu swojego właściciela na kanapie lub fotelu. W takim wypadku dobrze jest mieć w pogotowiu starą poszwę lub ręcznik, by włosy nie wbijały się w tapicerkę mebla.

Od początku trzeba wykorzystywać spacer i zabawę do uczenia psa wykonywania podstawowych komend typu:

  • siad,
  • noga,
  • stój,
  • zostaw,
  • waruj.

Nauka komend w przypadku borderów nie jest trudna, za pochwalę ustną lub pogłaskanie wykonają wszystko.

Nawyk ich wykonywania zapewni spokój nie tylko właścicielowi, ale przede wszystkim bezpieczeństwo psu. Border Collie to bystre psy, które niezwykle szybko reagują na wszelki ruch, np. ptaków, samochodów. Bezbłędne wykonywanie komend pozwoli zatrzymać je w odpowiednim momencie, ale w Miście najbezpieczniej jest prowadzić je na smyczy.

Bordery bardzo łatwo uczą się nazw przedmiotów, dlatego tą cechę można wykorzystać jako formę zabawy i wykorzystania ich inteligencji. W ten sposób można nauczyć je przynoszenia różnych przedmiotów. oczywiście komendy muszą być krótkie i jednoznaczne, np. pilot, gazeta, pantofle.

Spacer z Border Collie nie może polegać tylko na długim maszerowaniu. Pies nie tylko się nie zmęczy, ale będzie znudzony. Po przyjściu do domu będzie domagał się zabawy. Podczas spacerów trzeba borderom zapewnić zadania do wykonania, oczywiście ich trudność musi być dostosowana do wieku psa. Najlepsze jest aportowanie różnych przedmiotów, szukanie ukrytych zabawek, pokonywanie toru przeszkód, zabawa z rówieśnikami. Po powrocie z takiego spaceru pies wróci zadowolony i trochę zmęczony. Po posiłku powinien iść odpocząć na legowisko. To czas odpoczynku także dla właściciela, który pod żadnym pozorem nie powinien dać się wciągnąć w zabawę. Konsekwencja w postępowaniu pozwala na uregulowanie rytmu dnia właściciela i psa.
Właściciel, który nie radzi sobie z zachowaniem psa powinien udać się z nim na tresurę. Nawet psie przedszkole przynosi efekty ułatwiające panowanie nad psem. Zdobyte przez właściciela i psa umiejętności wystarczy tylko utrwalać.

W bardzo dobrej sytuacji są właściciele border Collie, którzy dysponują własnym ogrodem. Mogą w nim ustawić tor przeszkód, zorganizować zabawy z poszukiwaniem ukrytych przedmiotów. Wystarczy tylko co jakiś czas zmienić ustawienie przeszkód. Pies będzie przeszczęśliwy.

Psie sporty

Ze względu na swoją energię, aktywność oraz chęć współpracy z właścicielem, Border Collie są idealne do uprawiania psich sportów. Pokonywanie przeszkód mają przecież we krwi.

Przeprowadzanie i zaganianie owiec

To najbardziej tradycyjne zawody dla Border Collie i najbardziej zgodne z ich naturą psa pracującego. Od kilkudziesięciu lat organizowane są przez ISDS. Zadaniem psa jest doprowadzenie stada do wyznaczonej zagrody. Po drodze stado czeka wiele przeszkód, które pomaga pokonać im stróż, czyli border Collie. Liczy się czas pokonania trasy oraz ilość zgubionych sztuk, im jest ich mniej, tym oczywiście lepiej i ocena jest wyższa. Tego typu zawody popularne są przede wszystkim w krajach, w których hodowla stad owiec nadal jest popularna

W krajach, gdzie nie hoduje się owiec dla Border Collie organizowane są zawody sportowe. uczestniczą w nich także przedstawiciele innych ras, ale bordery zajmują czołowe miejsca.

Agility

Nie ulega kwestii, że to najbardziej ulubione zawody przez Border Collie, ponieważ angażują je nie tylko fizycznie, ale także psychicznie. Pies ma do pokonania tor przeszkód o różnym stopniu trudności. Przez cały czas musi doskonale współpracować z właścicielem, z którym może porozumiewać się tylko za pomocą głosu i gestów.

Friesbee

Polega na złapaniu latającego dysku nim upadnie na ziemię. To nie tylko zawody, ale także ulubiona zabawa borderów podczas spacerów. Zwinne i skoczne nie mają większych problemów ze złapaniem latającego talerza.
Zawody frisbee składają się z kilu etapów polegających m.in. na złapaniu dysku w najkrótszym czasie, dysku lecącego w linii prostej lub wykonaniu rzutu do muzyki.

Obiedience

Zawody łączące w sobie posłuszeństwo z pokonywaniem przeszkód. Wszystkie zadania pies wykonuje na polecenia właściciela. Liczy się dokładność i czas wykonania zadania.

We wszystkich tych dyscyplinach Border Collie sprawdzają się doskonale. Dzięki bardzo dobrej współpracy z właścicielem, refleksowi i szybkości zostawiają swoich rywali daleko w tyle.

Ciekawostką może być także fakt, że Border Collie coraz częściej biorą udział w zawodach zarezerwowanych dla innych ras, np. psich zaprzęgach. Przykładem może być fiński border, który w 2018 r. w zawodach psich zaprzęgów zdobył drugie miejsce, a rok później pokonał wszystkich rywali. Zdobył także tytuł psa ratownika wodnego. To najlepszy dowód na wszechstronność psów tej rasy.

Zasady żywienia Border Collie

Żywienie psów jest bardzo istotne ze względu na ich kondycję zdrowotną. Bez względu na rasę posiłki powinny być odpowiednio zbilansowane i dostarczać wszystkie składniki potrzebne do prawidłowego rozwoju. Karma powinna być dostosowana do wieku rozwojowego psa i jego aktywności. Inne karmy przeznaczone są dla szczeniaków, psów dorosłych i dla seniorów. Różnią się kalorycznością, dodatkiem składników witaminowo-mineralnych

Każdy właściciel musi mieć świadomość, że prawidłowe odżywianie zapewnia psu zdrowie, dobrą kondycję i długie lata życia. Źle zbilansowana dieta oznacza choroby i koszty związane z wizytami u weterynarza oraz leczeniem.

Do najczęściej stosowanych sposobów żywienia psów należą:

  • gotowe karmy suche i mokre,
  • posiłki przygotowywane przez właściciela,
  • dieta BARF.

Karmienie gotowymi karmami, które można kupić w każdym sklepie jest niewątpliwie opcją najbardziej wygodną dla właściciela, ale niekoniecznie najlepszą dla psa.

Na wstępie trzeba odrzucić niskiej jakości karmy marketowe, co prawda są tanie, ale zawierają dużo zbędnych dodatków, jak choćby popiół. Nie najlepszym wyborem są także drogie karmy znanych i reklamowanych firm. Trzeba pamiętać, że płacimy za markę i reklamę, nie za jakość karmy. Wystarczy tylko przeanalizować ich skład. Co więc wybrać? Dobrym wyborem są karmy niszowe produkowane przez małe firmy zagraniczne lub polskie, które dokładają starań, by karma była dobrej jakości. Oczywiście przed ostatecznym wyborem należy sprawdzić jej skład. Jak to zrobić?

Trzeba pamiętać, że każdy producent ma obowiązek umieszczać na opakowaniu skład karmy w kolejności od największej zawartości. Jeżeli więc w karmie jest 20% zboża i mięsa, to tak naprawdę nie wiemy ile i jakie mięso wchodzi w jej skład. Pamiętajmy, ze producenci nie zawsze dają czyste mięso, bardzo często są to także podroby i skóry. Należy więc wybierać takie karmy, które w składzie zawierają ok. 50% mięsa i jego skład jest dokładnie opisany.

Wielu właścicieli decyduje się na samodzielne przygotowywanie posiłków. Zajmuje to trochę czasu i wymaga wiedzy. Posiłki muszą być przecież odpowiednio zbilansowane. Oczywiście nie w ciągu doby, ale np. tygodnia. Trzeba psu dostarczyć wszystkich potrzebnych składników witaminowych i mineralnych.

Choć psy są mięsożerne, to ich posiłek powinien zawierać także warzywa oraz owoce.Można dodawać wszystkie za wyjątkiem bananów, winogron (wysokokaloryczne) oraz czosnku i cebuli. Duże warzywa i owoce można pokroić na plasterki.

Można także dodawać kasze, ale pod warunkiem, że będą gotowane minimum 2 godziny. W tym czasie stracą wszelki właściwości odżywcze i będą służyły tylko jako wypełniacz.

Pies podobnie jak człowiek potrzebuje diety zróżnicowanej, ale przechodzeni z jednego typu na inny wymaga trochę czasu i stopniowego przyzwyczajania psa. To dlatego, że enzymy muszą mieć czas na przyzwyczajenie się do trawienia nowych pokarmów. Trzeba zresztą wprowadzać je stopniowo, by system trawienny miał czas na przyzwyczajenie się oraz, by można było sprawdzić czy pies nie jest uczulony na dany składnik.

Od wielu lat coraz większą popularnością cieszy się dieta BARF jako najbardziej zbliżona do najbardziej naturalnego pożywienia psów żyjących w stanie dzikim. Jej podstawą jest surowe mięso łącznie z kośćmi, wnętrznościami. Rodzaje mięsa powinny pochodzić przede wszystkim z różnego rodzaju drobiu oraz małych zwierząt, takich jakie jest w stanie samodzielnie upolować pies. Oczywiście można dawać także mięso wieprzowe lub wołowe.

Niektórzy obawiają się podawać psu kości, by się nie zadławił. Obawy te są słuszne, ale tylko w przypadku gotowanych kości drobiowych, które stają się kruche i pękają. Kości surowe można podawać bez obaw, pies sobie z nimi poradzi i nie zrobi sobie krzywdy.

Zdecydowanie jedzenie przygotowywane dla psa w domu jest dla niego zdrowsze. Nie zawiera żadnych konserwantów i barwników. Wszystkie składniki są przez niego trawione i przyswajane. Najlepiej świadczy o tym porównanie wielkości odchodów psa karmionego suchą karmą i karmionego mięsem. W pierwszym przypadku są one obfite i mają nieprzyjemny zapach, to efekt niestrawionych składników zawartych w karmie. W drugim przypadku odchody są znacznie mniejsze, twardsze i nie śmierdzą.

Osobnym problemem jest żywienie psów alergików. Czasami zdiagnozowanie alergii pokarmowej jest łatwe i wystarczy wyeliminować z diety mięso drobiowe lub zboża, które uczulają wiele psów. Nie zawsze jest to takie proste, wtedy należy wykonać u weterynarza testy i odpowiednio dopasować sposób żywienia psa do otrzymanych wyników.

Od samego początku miski psa powinny być ustawione w stałym miejscu, z dala od domowego zgiełku, tak by mógł zjeść w spokoju. jedna miska przeznaczona jest na wodę, która musi być wymieniana kilka razy dziennie, zwłaszcza, gdy pies je suchą karmę. druga miska przeznaczona jest na jedzenie. W przypadku karmy mięsnej lepiej jest ułożyć ją na podstawce, którą będzie można łatwo zetrzeć z resztek jedzenia. Pies powinien dostawać dwa posiłki dziennie, jeden po rannym spacerze, drugi po wieczornym. Nigdy nie należy dawać psu jedzenia przed spacerem. Niektóre psy nie znoszą tak długi przerw między posiłkami i wymiotują żółcią, można wtedy dać im jakieś żuwacze do gryzienia.

Niektóre psy, podobnie jak dzieci, są niejadkami. Troskliwi właściciele zostawiają jedzenie przez wiele godzin w misce lub karmią je na siłę. To największy błąd, a jego konsekwencje trzeba będzie ponosić przez lata. Jeżeli pies nie zje posiłku w ciągu 15 minut, to miskę trzeba schować i wystawić ją w porze następnego posiłku. Nie ma obaw, pies się nie zagłodzi, musi mieć tylko stały dostęp do wody.

Jeżeli pies nie chce jeść to warto także sprawdzić co jest tego przyczyną, najczęściej wystarczy zmienić karmę i po problemie. I tu jeszcze jedna uwaga. Planując zmianę suchej karmy nie należy kupować od razu worka o wadze 10 kg. Bezpieczniej jest kupić 1 kg (wychodzi drożej) i przekonać się, że karma smakuje psu.

Border Collie pielęgnacja

Border Collie podobnie jak inne psy wymaga pielęgnacji, ale nie jest ona zbyt absorbująca i w zasadzie nie różni się od pielęgnacji innych psów. Należy robić ją systematycznie i przyzwyczaić do niej szczeniaka już od samego początku. Najważniejsze zabiegi pielęgnacyjne dotyczą sierści i zębów.

Pies podobnie jak dziecko najszczęśliwszy jest wtedy, gdy może wejść do kałuży, wytarzać się w trawie lub błocie. Niestety brudna sierść i podszerstek negatywnie wpływają na jego zdolność do termoregulacji.

Najlepszym sposobem na utrzymanie sierści w dobrej kondycji jest systematyczne czesanie. Wystarczy robić to raz w tygodniu. Wystarczy do tego trymer, szczotka oraz grzebień. Nie tylko usuną martwy włos, ale także usuną wszelkie zabrudzenia z podszerstka. Nie wszystkie psy lubią czesanie, dlatego warto przyzwyczajać je do tego już od szczeniaka. Początkowo wytrzymają minutę, dwie, ale z czasem przywykną i będą to traktować jako okazję do miłego kontaktu z właścicielem.

W codziennej pielęgnacji warto nauczyć psa wycierania łap. Jest to ważne zwłaszcza w okresie jesienno zimowym, kiedy na polu jest plucha. Już sam spacer nie należy do przyjemności, a jeszcze dodatkowe mycie podłogi? Znacznie lepiej jest przyzwyczaić pupila, że po powrocie ze spaceru spokojnie czeka przed wejściem do mieszkania na wytarcie wcześniej przygotowanym ręcznikiem. Najpierw należy wytrzeć nim wodę zgromadzoną na sierści grzbietu, podbrzusza i ogonie. Potem kolejno należy wytrzeć każdą łapę. Czystego psa można wpuścić już do domu.

Od czasu do czasu pies musi zostać wykąpany. Większość psów uwielbia wodę i nie ma z tym większych problemów. Boją się jednak wysokich wanien i śliskich brodzików. Dobrym sposobem jest położenie na dnie ręcznika lub małego koca, które zapewnią psu przyczepność. Do kąpania należy używać łagodnych szamponów antyalergicznych o neutralnym zapachu, który nie będzie podrażniał czułego węchu psa. Co nam ładnie pachnie, niekoniecznie ładnie pachnie psu.

Jak często kąpać psa? Teorii jest dużo, jedni uważają, że minimum 2 razy w roku, inni że częściej, jeszcze inni, że wtedy gdy jest to konieczne. Jak zwykle trzeba znaleźć złoty środek. Na pewno trzeba psa wykąpać po taplaniu się w błocie. W pozostałych sytuacjach wystarczy obserwować sierść psa. Jeśli jest błyszcząca i pies się nie drapie, to nie ma potrzeby kąpieli. Podobnie jest z psami, które w okresie letnim mają możliwość korzystania z otwartych akwenów wody. Szampony stosowane do kąpieli psów zawierają środki chemiczne, które pozbawiają skórę naturalnej powłoki ochronnej.

Dla osób, które mają problemy z kąpaniem psów w domu, dobrym rozwiązaniem są samoobsługowe myjnie dla psów. Najczęściej usytuowane są w pobliżu popularnych miejsc spacerów dla psów. Ich zaletą jest możliwość bezstresowego wykąpania psa. Temperatura wody jest optymalna i wynosi ok. 39 stopni Celsjusza, bieżnie i brodzik wyposażone są w maty antypoślizgowe. Na koniec można wysuszyć psa łagodnym powietrzem z suszarki. Działają na zasadach podobnych do myjni samochodowych. Wystarczy wrzucić monetę, wybrać program i gotowe. Jest to opcja znacznie tańsza niż wizyta w salonie fryzjerskim dla psów.

Obok sierści szczególnej pielęgnacji wymagają także zęby psa, zwłaszcza gdy karmiony jest posiłkami miękkimi. Od szczeniaka trzeba przyzwyczajać psa do używania szczoteczki i specjalnych środków czyszczących. Głównym celem tych zabiegów jest zapobieganie osadzaniu się kamienia nazębnego. Powoduje on nie tylko nieprzyjemny zapach z pyska, ale także osłabienie i wypadanie zębów. W przypadku psów usuwanie kamienia odbywa się z użyciem narkozy, co może powodować dodatkowe skutki uboczne.

Psy mogą samodzielnie poradzić sobie z kamieniem nazębnym, pod warunkiem, że damy im do tego odpowiednie narzędzia. Najlepsze są do tego naturalne twarde kości. Można także w sklepach zoologicznych kupować wędzone lub suszone poroża jelenia, racice sarn lub wędzoną skórę wielbłąda. Wszystkie są twarde, uwielbiane przez psy i doskonale ścierają osad nazębny.

Choroby Border Collie

Border Collie zaliczane są do owczarków, a więc tak jak większość osobników tej rasy, narażone są na dysplazję. Z tego względu należy wykonać odpowiednie badania, które mogą potwierdzić lub wykluczyć schorzenie. Najbardziej miarodajne jest badanie RTG. W zależności od jego wyniku weterynarz może zlecić stosowanie specjalnie wzbogaconej diety, środki witaminowo-mineralne lub przeprowadzenie operacji. Dla psa dobrze leczona dysplazja nie stanowi większego problemu i zapewnia mu wesołe życie, to jednak eliminuje go z wystaw.

Znacznie większym problemem dla Border Collie są choroby oczu. Niektóre z nich są wrodzone, mogą się nie rozwijać, inne mogą prowadzić nawet do ślepoty.
Najczęściej spotykane są:

CEA

CEA (Collie Eye Anomaly) dotyczy różnych ras typu collie. Jest chorobą dziedziczną przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Najczęściej wada stwierdzona u szczeniaka nie rozwija się i nie powoduje dyskomfortu widzenia, takie psy mogą być rozmnażane. U niewielkiej części populacji choroba może wywoływać ślepotę nawet już w pierwszym roku życia. Na podstawie badań genetycznych można określić stopień choroby i jej rokowania.

PRA

PRA to kolejna dziedziczna choroba polegająca na stopniowym zaniku siatkówki prowadzącym do ślepoty psa. Nie ma jednak badań genetycznych, które by ją diagnozowały. Jej rozpoznanie następuje na podstawie badań klinicznych dna oka. Choroba najczęściej ujawnia się miedzy 3-cim a 5-tym rokiem życia. Psy z PRA powinny być wyeliminowana z dalszej hodowli.

Katarakta

Katarakta to kolejna choroba dziedziczna dotykająca Border Collie. Rozwija się latami i bardzo powoli. Jaj objawem jest zmętnienie soczewki, które najczęściej nie przeszkadza w normalnym widzeniu, ale może także prowadzić do utraty wzroku.
Poza tymi chorobami o charakterze dziedzicznym Border Collie są psami zdrowymi i odpornymi na różnego rodzaju infekcje.

Jak wybrać hodowlę Border Collie?

Border Collie stają się coraz popularniejsze w Polsce, a co za tym idzie przybywa hodowców, którzy hodują psy i chcą sprzedać szczeniaki tej rasy. Nie zawsze robią to jednak w sposób do końca uczciwy. Najczęściej nie eliminują szczeniąt obarczonych różnymi wadami lub źle dobierają osobniki do krycia.

Bez względu na to czy kupujemy psa do towarzystwa, czy chcemy wystawiać go w konkursach, szczeniak powinien być całkowicie zdrowy. Możemy zignorować wady w umaszczeniu, ale nigdy choroby genetyczne, które rodzą wiele problemów.

Wybierając hodowlę warto wcześniej zapoznać się z jej stroną. W jaki sposób właściciele prezentują swoje psy, czy tylko koncentrują się na ich wyglądzie i sukcesach, czy opisują także ich charakter i zachowanie. To ostatnie świadczy o indywidualnym podejściu i zaangażowaniu emocjonalnym.

Kolejnym etapem poszukiwania właściwej hodowli jest sprawdzenie opinii w internecie, zwłaszcza u osób, które nabyły już szczeniaki. Z chęcią opisują swoje wrażenia, a zwłaszcza zachowania szczeniaków.
Przed podjęciem decyzji warto zadzwonić do hodowli i dowiedzieć się o dostępne szczeniaki. Przebieg rozmowy wiele powie o stosunku właściciela do psów. Jeżeli będzie opowiadał o nich godzinami, to najlepszy dowód, że jest pasjonatem i warto złożyć wizytę w hodowli.

Oczywiście trzeba także sprawdzić wpis hodowli do rejestru FCI, rodowody szczeniąt, odrobaczenie i wykonane szczepienia. Z legalnych hodowli szczeniaki są droższe, ale mamy pewność, że nie są obarczone chorobami dziedzicznymi.

Oczywiście może zdarzyć się, że szczeniak nie spełnia wymagań stawianych rasie, ale sprzedawany jest wtedy po znacznie niższej cenie jako „pies na kolanka”. W takim przypadku w umowie kupna-sprzedaży zapisana jest klauzula o konieczności kastracji lub sterylizacji szczeniaka po osiągnięciu określonego wieku.

Właściciel hodowli po zakupie szczeniaka wręcza książeczkę zdrowia z wpisanymi szczepieniami i datą odrobaczania. Dobrym zwyczajem jest także wręczenie karmy, którą szczeniak jadł oraz ulubionej zabawki lub kocyka. Pozwoli to zmniejszyć stres związany z opuszczeniem stada. Przez pierwsze dni trzeba poświęcać mu dużo czasu, by nie czuł się samotny.

Dla kogo Border Collie?

Border Collie to idealny pies dla rodzin dużych, kiedy prawie cały czas ktoś jest w domu. Psy tej rasy nie znoszą samotności. Choć oczywiście wybierają swojego przewodnika stada, to jednak lubią towarzystwo także innych jego członków. Bardzo dobrze sprawdzają się jako towarzysze dziecięcych zabaw, ale zawsze trzeba je nadzorować, bo nawet niechcący mogą zrobić dziecku krzywdę. Najczęściej jednak dziecko i Border Collie to śmiech i radosna zabawa.

W Polsce nie hoduje się owiec na wielką skalę, więc bordery kupowane są przede wszystkim do domu. Mogą być świetnymi towarzyszami, ale pod pewnymi warunkami. Przede wszystkim nie lubią zostawać samotnie w domu przez wiele godzin. Nawet osoby, które prowadzą aktywny tryb życia, ale wiele godzin spędzają w pracy nie powinny decydować się na bordera. Aktywny spacer wieczorny i weekendy nie zrekompensują mu wielu godzin samotności.

Nie jest to także pies dla osób starszych. Jego energia nigdy nie zostanie zaspokojona, może się to przerodzić w depresję lub nieuzasadnioną agresję, która obca jest tej rasie.

Border Collie to bardzo wesołe i towarzyskie psy, jednak pod warunkiem, że właściciel ma możliwość zapewnienia im wystarczającą ilość ruchu i zadania do wykonania. Trzeba pamiętać, że to rasa psów pracujących, więc najszczęśliwsze są wtedy, kiedy mają do wykonania określone zadania. Pozwala im to spożytkować nie tylko energię, ale wykorzystać także wrodzoną inteligencję.

Podobne wpisy