Border collie agility
Border collie doskonale nadają się do zawodów agility. Tor przeszkód, który przygotowuje się dla psa jest mu nieznany. Oznacza to, iż nie wie on, w jakiej kolejności będzie musiał wykonywać poszczególne zadania. O nich zwierzak dowiaduje się dopiero w trakcie wyjścia na pole z przeszkodami. Musi polegać na swoim właścicielu, który prowadzi go wyznaczoną przez organizatorów trasie. Dlatego warto przygotowywać psa do takich sztuczek we własnym zakresie, by na zawodach osiągał jak najlepsze wyniki.
Dlaczego agility to fajna zabawa i jak rozwija psa?
Border collie agility uwielbia. Jego chęć nauki jest bardzo dobrą cechą do przygotowania psa na oficjalne zawody takiego typu. W domowym zaciszu lub na dworze uczymy pupila różnych sztuczek w formie zabawy. W jej trakcie czworonóg angażuje się bardzo emocjonalnie.
Skupia całą swoją uwagę na swym panu i czeka na konkretne komendy. Chętnie wszystkie wykonuje, starając się zrobić to jak najlepiej, by zadowolić swego właściciela. Dzięki temu pogłębia się więź między zwierzęciem a człowiekiem.
W agility pies musi być bez smyczy, co może stanowić na początku duże utrudnienie. Chodzi o posłuszeństwo pupila i nieodbieganie od właściciela na spacerze za jadącym drogą rowerzystą, czy psem.
Border zatem musi być naprawdę bardzo zdyscyplinowany i nie reagować na rozpraszacze. Dlatego tak bardzo ważna jest dobra współpraca między psem a jego przewodnikiem w trakcie zabawy.
Przeszkody na zawodach ustawia się na placu bez konkretnych linii, które świadczyłyby o kolejności ich wykonywania ćwiczenia. To właściciel musi naprowadzać pupila gestem lub słowną komendą, jaka jest do pokonania następna przeszkoda. Przewodnik psa zna kolejność dzięki ustawionym przy każdej przeszkodzie numer chronologiczny.
Owczarek pracujący doskonale się relaksuje przy takiej zabawie. Agility wymaga od niego myślenia, w czym border bardzo dobrze się odnajduje. Ponieważ lubi spełniać rozkazy swego pana, świetnie wykonuje jego komendy.
Podczas zawodów agility brane są pod uwagę szybkość, zwinność i poprawność wykonywanych zadań przez czworonoga. Jeżeli pies jest mało uważny lub niezdyscyplinowany, zadania nie zostaną wykonane w pełni poprawnie. Ominie którąś z przeszkód albo sam wybierze, co chce w pierwszej kolejności zrobić.
Skutkować to będzie mniejszą ilością przyznanych punktów i spadek na niższe miejsce w rankingu. Border collie traktuje zawody agility jako świetną zabawę. Zależy mu wyłącznie na zadowoleniu swego pana i nagrodzie od niego. Punktacja jest mu obojętna, ale zawsze będzie starać się wykonać wszystkie ćwiczenia według wskazówek.
Warto ćwiczyć psa, by dobrze radził sobie na torze przeszkód. Zorganizowane zawody ekscytujące są nie tylko dla właściciela i jego psa, ale także dla kibicujących. Oglądanie różnych psów w akcji jest naprawdę wyjątkowo ciekawe.
Ponieważ border collie to pies bardzo towarzyski względem innych zwierząt, z pewnością nie będzie robił żadnych agresywnych zamieszek w tłumie oczekujących na wyczytanie. Z każdym innym zawodnikiem się przywita i pomerda do niego ogonem. Jego nie konfliktowość to bardzo dobra cecha, gdy wokoło jest cała chmara innych psiaków całkiem mu obcych i należy zachować spokój.
Pies dzięki agility staje się bardzo sprawny fizycznie. Zyskuje świetną kondycję i zaspokaja swoją dużą potrzebę ruchu. Zaczyna lepiej rozumieć gesty swego pana i bardziej mu ufać. Mocniej przywiązuje się do właściciela. Staje się posłuszny i uważny, zwiększa się jego spostrzegawczość oraz precyzja.
Jak trenować agility z psem?
Agility można z borderem ćwiczyć, będąc z nim na spacerze. Niektóre ćwiczenia bez problemu pies wykona także w mieszkaniu. Forma zadań musi być w formie zabawowej, zakończonej pochwałą lub podaniem do pyska smacznej chrupki, pod warunkiem, że psiak wykonał zadanie poprawnie.
Zanim zatem zaczniemy zabawę w agility, zaopatrzmy się w przekąskę dla bordera, ale miejmy w zanadrzu także dobre słowo i pogłaskanie, które działa tak samo, jak smakołyk. Nie należy poprzestawać na samych łakociach. Raczej stosować je jak najrzadziej, wybierając w pierwszej kolejności słowo i gest pochwały.
Zabawa powinna być dla psa i właściciela przyjemna, dlatego postarajmy się o dobry humor. Zwracajmy uwagę na czas, jaki przeznaczymy na zabawę agility ze swym czworonogiem. Trening musi być rozważny, by psa nie przeforsować, o co u bordera collie bardzo łatwo. Będzie starał się nas zadowalać aż do upadłego. Nigdy się nie poskarży, że coś go boli lub że nie ma już siły.
Ta rasa psów jest bowiem zawsze chętna do zabawy i łasa na pochwały. Kontrolę nad zabawą całkowicie musi przejąć opiekun. Przesadzenie z natężeniem ćwiczeń może skutkować kontuzją lub zbytnim osłabieniem serca zwierzaka, a czasem zapaścią. Zdarzały się również drastyczniejsze sytuacje jak nagła śmierć bordera.
Dzieci grające na komputerze są tak pochłonięte grą, że gotowe są nie jeść i nie spać. Tracą poczucie czasu i rzeczywistości. Rodzic musi czuwać nad tym, aby w porę wyłączyć dzieciom komputer. Tak samo należy postępować z owczarkiem pracującym w czasie zabawy agility i innych sportów.
Ustawiając tor przeszkód dla pupila, możemy wzorować się układem z zawodów lub Internetu. Za każdym razem zmieniajmy kolejność wykonywanych zadań. Pierwsze podejścia mogą mieć jedną lub dwie przeszkody. Gdy collie nauczy się prawidłowo je pokonywać, dodajmy kolejną.
W oficjalnych turniejach agility tor przeszkód ma od 10 do 20 przeszkód. To całkiem sporo, dlatego indywidualne szkolenie psa w tym kierunku jest jak najbardziej wskazane. Wówczas na prawdziwych zawodach border będzie pędził jak burza przez cały tor.
Rodzaje przeszkód agility
Sprzętu do agility jest całe mnóstwo. Wystarczy przejrzeć strony internetowe ze sklepami z akcesoriami dla zwierząt. Ciężko się zdecydować, którą rzecz wybrać najpierw, gdyż mamy wrażenie, iż przydałoby się naszemu zwierzakowi wszystko.
Jeżeli mamy na to fundusze, jak najbardziej taki hurtowy zakup możemy zrobić. Jeżeli jednak nasz budżet jest ograniczony, musimy wybrać tylko to, co niezbędne.
Wystarczy jedna lub dwie rzeczy i co jakiś czas powiększać asortyment akcesoriów do ćwiczeń. Pierwsza sprawa to nauczenie pupila, że zanim zacznie się prawdziwa zabawa, najpierw musi się rozgrzać i rozciągnąć.
Zaopatrujemy więc zwierzaka w matę do stretchingu. Jeżeli border nie wie, jak należy się rozciągać, pokażmy mu na sobie. Z pewnością pojmie, o co chodzi i porozciąga się razem z nami, stając tuż obok nas.
Do lekkiej rozgrzewki biegowej posłużyć może piłeczka tenisowa, ale rzucamy ją najpierw w miarę blisko, by rozgrzały się nieco mięśnie czworonoga. Dłuższy bieg z wyskokami za silniej i wyżej wyrzuconą piłką powinien być dopiero pod koniec rozgrzewki.
Bieganie psa może odbywać się także razem z właścicielem. Zaczynamy od truchtu, a potem możemy troszkę się z borderem pościgać. Tempo zwiększamy w sposób umiarkowany, bez zrywów.
Po rozgrzewce można ponownie zastosować rozciąganie się psa na macie lub przejść od razu do ćwiczeń. To samo dotyczy momentu, gdy trzeba będzie zakończyć zabawę. Pupil powinien powrócić do maty i pozwolić mięśniom na ich rozluźnienie.
Jeżeli na oficjalnych zawodach ma być ruchomy mostek, musimy przygotować owczarka do chodzenia po czymś podobnym. Nadają się do tego gumowe dyski lub półpłaskie plastikowe poduszki, przechylające się we wszystkie strony.
Powierzchnia ich powinna być chropowata lub mieć wypustki. Pozwala to psu utrzymać równowagę bez ześlizgiwania się z niej. Stanie na dysku-równoważni oswaja zwierzaka z jego późniejszym wejściem na ruchomy mostek, który wisi na pewnej wysokości nad ziemią.
Border lubi przeciskać się przez różne wąskie przejścia. Do tego celu wystarczy nam specjalny rękaw i tunel. Rękaw uszyty jest z mocnej kolorowej tkaniny trudnej na rozerwanie. Przechodzący przez niego border czuje dotyk materiału na swym grzbiecie i często zakrywa mu on oczy. Ufność, że nic mu się złego nie dzieje, prowadzi psa spokojnie do wyjścia z drugiej strony.
Tunel to metalowe lub plastikowe krążki złączone tkaniną, która tworzy zamknięty tor po bokach, na górze i dole. Otwory są tylko na początku i końcu korytarza. Zwierzak ma za zadanie przebiec przez taki tunel bez strachu i w miarę jak najszybciej ten odcinek pokonać.
Do skoków wzwyż mogą służyć drążki na palikach (bramki). Pies musi na komendę prowadzącego rozpędzić się i przeskoczyć drążek, bez jego strącenia.
Ustawione tyczki jedne za drugą w dwóch rzędach wymusza slalom. Wcale to nie jest proste, dlatego wymaga ta przeszkoda sporej pracy od właściciela, by psa tej sztuczki nauczył. Na zawodach tyczki do slalomu ustawiane są pionowo lub skośnie.
Border collie to bardzo pojętne czworonogi. Szczycą się mianem najinteligentniejszych psów spośród wszystkich ras. Dzięki tej cesze jest on w stanie nauczyć się bardzo szybko wielu zadań. Ważne, by właściciel umiał jasno przedstawiać pupilowi swoje oczekiwania.
Pies wymaga łagodnego, aczkolwiek stanowczego traktowania bez stosowania wobec niego kar i agresji. Pan czworonoga musi przejawiać spokój i opanowanie. Nawet wówczas, gdy zwierzak nie bardzo wie, jak wykonać ćwiczenie i źle za każdym razem do niego podchodzi.
Owczarek pracujący będzie trenował do skutku. Cierpliwość opiekuna będzie wynagrodzona. Należy jednak pamiętać, by nie kazać pupilowi powtarzać jakiegoś ćwiczenia bez opamiętania, by nie doprowadzić do skrajnego wycieńczenia zwierzaka.
Ile kosztuje tor agility dla psa i czy można zrobić go samemu?
Sprzęt do wykonania toru agility ma zróżnicowane ceny. Zależy to od ilości sprzętu w zestawie oraz jego jakości. Poszczególne części toru można nabyć także oddzielnie. Ceny profesjonalnego sprzętu do agility wahają się od około 50 do 300 złotych i więcej.
Oczywiście możemy zrobić przeszkody samemu. Wystarczą do tego celu obręcze do zabawy w hulahop, przez które border może przeskakiwać. Do przeskakiwania może posłużyć też zwykły kij trzymany przez nas lub ułożony poziomo między krecimi kopczykami.
Równowagi pies nauczy się, chodząc po zwalonych pniach. Posłużą one także do przeskakiwania oraz slalomu, jeżeli jest ich więcej i w miarę prostej linii.
Ławeczka w parku to także dobry sprzęt do chodzenia po niej i przeskakiwania oraz czołgania się jak przez tunel czy rękaw. Można prowizorycznie miejsce pod ławką zaciemnieć, narzucając na nią np. koc.
Tunelem może być również stara dziurawa beczka przewrócona na bok. Wiklinowy kosz bez dna sprawdzi się tak samo dobrze jako prowizorka tunelu. Każda z tych rzeczy ma także możliwość być bramką do skoków wzwyż.
Naturalne pagórki zastąpią pochylnię, a stara poszwa z kołdry zastąpi nam rękaw itd. Dużo tutaj zależy od wyobraźni właściciela psa, który będzie ten prowizoryczny tor przeszkód wymyślał. Im więcej kreatywności tym lepsza zabawa dla zwierzaka i jego pana.
Na osiedlowy plac zabaw dla dzieci nie wolno wprowadzać psów. Gdy jednak mamy we własnym ogródku taki mini plac zabaw, możemy go wykorzystać do zabawy w agility z psem.
Zawsze zwracajmy uwagę na to, aby zadanie zostało wykonane bezbłędnie. Zwłaszcza jeżeli planujemy startować ze swoim psem w prawdziwych zawodach agility, gdzie border będzie musiał się zmierzyć z dużą konkurencją.
Jeżeli ćwiczymy psa na równoważni, musi on przez nią przejść od początku do końca. Nie może w połowie z niej zeskoczyć. Tak samo, gdy ma do konania pagórek, musi na niego wbiec i zbiec po tej stronie, którą mu wskazaliśmy.
Na co uważać podczas treningu?
W agility mogą brać udział psy po ukończeniu 1,5 roku. Młodsze nie powinny ćwiczyć tej dyscypliny sportu, ponieważ mają jeszcze słabo wykształcone ciało i wciąż jeszcze rosną. Łatwo u takich młodocianych zwierzaków o kontuzje.
Wyprowadzając szczeniaka na spacer, bawmy się z nim w przynoszenie kija, biegania za piłeczką, ale rzucamy ją w miarę nisko i lekko, by pies nie wyskakiwał zbyt wysoko, by unikać kontuzji i zniekształceń postawy.
Zabawa powinna jedynie przyuczać pieska do uwagi i posłuszeństwa. Ćwiczenia muszą być bardzo umiarkowane dla małego bordera.
Bordery wystawiane do agility muszą być zdrowe i wysportowane. Bez niewyleczonych kontuzji. Dyskwalifikowane do zawodów są również suki, będące w czasie cieczki. Tak samo nie wolno pozwalać na agility sukom ciężarnym. Takich psów także nie trenujemy.
Przed każdym treningiem musimy przeprowadzić z psem rozgrzewkę.
Wszystkie mięśnie powinny zostać prawidłowo rozgrzane i rozciągnięte. Prawidłowo przeprowadzona rozgrzewka zapobiegnie naderwaniom ścięgien, zwichnięciom stawów i złamaniom kości. Zajęcie miejsca na podium będzie w zasięgu ręki.
Przed rozpoczęciem zajęć na spacerze z borderem, naszym zadaniem jest obejrzenie nierówności terenu. Musi on być bez dołków, kałuż, wystających korzeni i kamieni. Potłuczone szkło i inne śmieci należy wyzbierać, by teren był czysty.
Takie oględziny i wyczyszczenie terenu jest konieczne, gdyż pies będzie skoncentrowany na wykonywanie poleceń, a nie na omijaniu dołków, których może nie widzieć. Biegnąc, może niefortunnie przez taki dołek skręcić łapę lub nabawić się innej kontuzji, podczas kończenia wyskoku.
Trawiasty teren musi być suchy. Bieganie i szybkie zwroty oraz skręty wymagają dobrej przyczepności łap do murawy. Mokra darń i błotnisty piach narażą pupila na niekontrolowane poślizgi, które mogą spowodować kontuzję lub porządnie wybrudzić mu sierść.
Gdzie trenować z psem?
Jeżeli miejscowość, w której mieszkamy, może pochwalić się terenem z przeszkodami przeznaczonymi do ćwiczeń w agility przez psa, warto z niego korzystać. Najczęściej jednak czegoś takiego nie ma. Pozostaje zatem poszukanie płaskiego terenu z górką lub bez.
Na błoniach za miastem będzie wystarczająca ilość łąki, by border mógł ze swym panem poćwiczyć. Musimy tylko wziąć ze sobą odpowiedni sprzęt i go tam ustawić.
Korzystajmy też z organizowanych specjalnych zjazdów właścicieli z psami. Organizatorzy takich zjazdów mają ze sobą cały zestaw potrzebnych akcesoriów. Służą także fachowymi radami, jak prowadzić psa.
Zwykłe podwórko przed domem również może wystarczyć. Ważne, by była możliwość ustawienia toru z przeszkodami. Las nie jest dobrym miejscem do zabaw w agility. Tam bowiem pies musi chodzić na smyczy, a agility to zabawa bez trzymania psa na wodzy.
W domu też z pewnością znajdzie się trochę miejsca, by ustawić niewielki tor przeszkód. Co prawda warto mieć specjalistyczny sprzęt, ale jeżeli chcemy bardziej zabawę uatrakcyjnić, wykorzystajmy także coś zastępczego.
Specjalne maty, piłki do chodzenia po nich, gumowe platformy równoważne łatwo ustawimy w pokoju. Można tu wykorzystać krzesła, stół, łóżko. Do slalomu można wykorzystać kręgle, butelki, pufy itp. Pamiętajmy o rozłożeniu maty dla psa do rozciągania mięśni.
Ustawiając tor przeszkód w domu, musimy zwrócić uwagę, aby pies podczas zabawy był bezpieczny. Dotyczy to przede wszystkim podłogi. Powinna być pozbawiona śliskości. Najlepiej, gdy będzie pokryta wykładziną dywanową.
Każde miejsce, jakie wybierzemy do zabawy agility z psem, powinno być dla psa bezpieczne. Czworonóg nie musi ćwiczyć codziennie agility. Są bowiem także inne zabawy, które warto wdrożyć do życia pupila. Dzięki temu nasz czworonóg będzie szczęśliwy.